Maverick Vinales - Maverick Vinales
Zaczynamy czwarty weekend z Europejskimi LCSami! Bardzo ciekawie zapowiadające się cztery dni i pojawi się na pewno sporo betów. Zaczynamy bardzo konsekwentnym typem stawiam na porażkę Giants Gaming, którzy na otwarcie zagrają z Gambit Gaming.
Miałem trochę niefart z betem na ROCCAT przeciwko Giants Gaming. Po pierwsze wyszedł im kapitalny early gank na topie gdzie zabili Stevego gdzie jeszcze musiał wrócić na linię, która została pchnięta do przodu przez jego miniony więc i wydłużyła mu się droga ucieczki przez co musiał grać niezwykle pasywnie i tracić mnóstwo golda za czym idzie później zbudował ważne itemy itd. Gdy już ROCCAT dostało szansę na powrót to Fr3deric ukradł im barona i było pozamiatane. Niestety zabrakło ciut szczęścia do tego by mecz zrobił się ciekawy, ale nie zmieniło to mojej opinii o tej drużynie. Giants jest dla mnie zbyt mocno faworyzowane, owszem mają fajne KDA, ale trochę sprzyjało im szczęście, które kiedyś musi się skończyć. Do tego myślę, że niepotrzebnie zaczynają kombinować gdzie w drugim meczu PepiiNeRO zamienił się pozycjami z Adryhem (z Midlanera na AD Carry) co oczywiście nie mogło skończyć się inaczej niż szybką wtopą i pokazaniem kilku słabości. Werlyb nie pokazał się z dobrej strony w żadnym meczu prócz grania Jaxem więc wystarczy zbanować go lub potrenować mocno grę championami przeciw Jaxowi może Morganą czy Lulu? Wystarczy gorszy początek gry by ich jungler zaczął być zbyt agresywny i popełniać mnóstwo błędów. Wątpię by kombinowali z kolejnym takim swapem między dwoma zawodnikami i myślę, że Pep i Adryh wrócą do swoich pozycji jednak na pewno nie dostaną w swoje ręce Sivir czy Varusa, a G0DFRED ostatnio nie pokazał zbyt dobrej formy i wydaje mi się, że jest człowiekiem jednego championa – Morgany i na pewno wiele treningów pójdzie na to by dobrze grać przeciwko niemu.
Gambit tak jak tydzień temu pisałem zaliczył perfect weekend wygrywając swoje dwa mecze z dwóch zaplanowanych. Myślę, że zrobili to w najbardziej rozsądnym stylu jakim mogli i zyskali na tym mnóstwo pewności siebie bo i wygrana z Copenhagen Wolves i z SK Gaming były od początku do końca kontrolowane. Widać było, że bardzo chcą rozegrać dwa pewne mecze i popełnić jak najmniej błędów czasem może nawet grali aż zbyt pasywnie lecz konsekwentne powiększanie przewagi i bardzo dobrze rozgrywane teamfighty na pewno napawały optymizmem przed następnymi grami. Oczywiście jest jeszcze trochę do poprawienia. Cabochard niech porzuci te marne pomysły grania Gragasem na topie mimo że w ostatnim weekendzie zanotował dobre KDA bo aż 8 to jednak na lepsze drużyny taki pick może okazać się strzałem w kolano. Diamondprox może nie poszalał w ostatni weekend lecz dwa bardzo solidne mecze Rek'Saiem, które na pewno mocno podbudowały jego pewność siebie. Zresztą podobnie sprawa ma się z Betsym, który w bardzo ważnym psychologicznie spotkaniu z SK Gaming zagrał Lulu i zrobił to naprawdę dobrze 3/0/10, a mecz był dla niego ważny bo naprzeciwko grał Fox byłby midlaner Gambit Gaming. Zresztą podobnie sprawa ma się z FORG1VENem on jednak zmierzył się ze.. swoją byłą drużyną i też wypadł świetnie 3/0/8. W ogóle w końcu zaczął grać tak jak od niego oczekiwano. Spokojne świetne farmienie minionów, a potem wykorzystywanie przewagi w goldzie i w końcu kontrola spotkania. Mnóstwo w tym wszystkim rozwagi i spokoju, a to dobry prognostyk przed następnymi meczami. Edward również zagrał bardzo solidnie, on ma trochę szalony styl i nigdy nie brylował w KDA za to zawsze był mistrzem dziwnych suportów jak np. Gragas czy ostatnio Taric, którym zagrał naprawdę dobrze.
Forma Gambitów wciąż rośnie i w końcu zeszła z nich ta presja bo przy wyniku 0:4 na pewno wdarło się mnóstwo niepewności. Giants nie są zespołem nie do przeskoczenia co najważniejsze są dość przewidywalni i myślę, że Gambit odrobi lekcje z poprzednich weekendów. Giantsi to na razie jednowymiarowa ekipa i jeśli inne to dostrzegą to Giants zejdzie do środka stawki. Wystarczy, że Gambit zagrają tak jak w poprzednim tygodniu i będą banować ważne postacie myślę, że spokojnie wygrają trzeci mecz z rzędu.
Manchester City - Chelsea FC
