II runda Shkendija 79 - F91 Dudelange
Jutro w macedońskim Skopje zostanie rozegrany pierwszy mecz pomiędzy gospodarzami Shkendiją Tetovo, a luksemburskim F91 Dudelange. Drużynę gości zapewne najlepiej pamiętają kibice Legii Warszawa...Spotkanie odbędzie się w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. Oba zespoły w pierwszej rundzie nie brały udziału, gdyż grały wtedy jeszcze w eliminacjach, ale do Ligi Mistrzów, gdzie musiały uznać wyższość swoich rywali. O ile odpadnięcie Dudelange z maltańską Valettą nie było wielką sensacją o tyle przegrana w dwumeczu Shkendiji z estońskim Nomme Kalju to ogromne zaskoczenie. Na dodatek oglądałem oba te spotkania i zawodnicy z Estonii oddali w dwumeczu trzy, może cztery celne strzały. Jak widać wystarczyło. Shkendija marnowała sytuację, kilka słupków, poprzeczek czy błąd bramkarza w rewanżu i na własne życzenie odpadli z rozgrywek. Spotkanie odbędzie się na Tose Proeski Arena w Skopje, a zawody poprowadzi Norweg Tore Hansen.
Drużyna z Macedonii w poprzednim sezonie w swojej lidze, wygrała z przewagą 15 punktów nad drugim Vardarem strzelając aż 80 bramek i tracąc zaledwie 29. W osiemnastu meczach na własnym boisku Shkendija strzeliła aż 52 gole, co daje blisko trzy gole na mecz. Drużynę od ponad dwóch lat prowadzi Qatip Osmani, który przez dwa lata w 89 meczach wyrobił sobie średnią 2,17 pkt. na mecz. Drużyna z Macedonii jest bardzo regularna w Europejskich Pucharach w ostatnim czasie, gdyż zazwyczaj rozgrywki kończy albo w trzeciej rundzie lub w fazie play off, gdzie trafiała na takich rywali jak AC Milan, Gent czy Rosenborg i była przez te drużyna krótko mówiąc bita. Widać, że to solidna ekipa na terenie Bałkańskim, ale póki co pewnego poziomu nie może przeskoczyć. Drużyna warta jest aktualnie 8,9 mln euro, a największymi gwiazdami drużyny są bracia Ibraimi Besart oraz Agim.
F91 Dudelange rok temu w dwumeczu odprawiło Legię Warszawa z europejskich pucharów. Od tego czasu dużo się zmieniło. Od lipca 2019 roku trenerem luksemburczyków został Emilio Ferrera, który wcześniej pracował jako asystent w Standardzie Liege. Z drużyny odeszło kilku doświadczonych zawodników na czele z Marckiem Kruską, który ma na swoim koncie występy w Borussii Dortmund, doświadczonym Milanem Bisevacem, napastnikiem Davem Turpelem czy obrońcą Edissonekm Jordanovem. To tylko kilka nazwisk, lista jest bardzo długa. Skład całkowicie zmienił się od tego, który grał w poprzednim sezonie. Do klubu przyszło kilku zawodników, ale to żadne znane nazwiska. Nowy trener Emilio Ferrera, który zna drużyny z Belgii od podszewki sprowadził do klubu kilku młodych zawodników, którzy nie łapali się do drużyny seniorów w swoich klubach. Największymi gwiazdami drużyny są pomocnik Dominic Stolz oraz napastnik,mogący grać również na skrzydle Daniel Sinani. Diametralnie zmienił się skład w porównaniu z zeszłorocznym meczem z Legią. W składzie oprócz wymienionej dwójki został jeszcze tylko Mario Pokar.
Dlaczego gram, że Shkendija strzeli dwa gole ? Po pierwsze tworzą sobie masę sytuacji, mają dobrze bite stałe fragmenty gry przez braci Ibraimi. Tutaj tylko wystarczy poprawić skuteczność. Widać, że starszy z braci jeszcze nie doszedł do formy po kontuzji, gdzie pauzował dłuższy okres czasu. Mam nadzieję, że przełamie się w jutrzejszym spotkaniu. Po drugie drużyna z Luksemburga przechodzi całkowitą metamorfozę. Począwszy od nowego trenera, po wymianę praktycznie całego składu. Zanim drużyna zgra się to trochę czasu powinno minąć. W obronie mają na dzień dzisiejszy bardzo młodych zawodników, którzy przyszli na wypożyczenie z ligi belgijskiej. W meczu z Valettą bronił ledwie 19 letni bramkarz, dla którego to początek w przygodzie w seniorach. Zastanawiałem się czy nie zagrać czystego zwycięstwa gospodarzy, ale gdy zobaczyłem jak tracili gole z Estończykami to stwierdziłem, że wolę nie ryzykować i zagrać po wyższym kursie, że strzelą dwa gole. Pierwsza bramka w rewanżu to kardynalny błąd bramkarza, który źle obliczył lot piłki. Druga bramka to wyrzut z auty, złe wybicie i w zamieszaniu pada bramka w doliczonym czasie gry, która wyeliminowała ich z Ligi Mistrzów.
Doświadczenie przemawia za gospodarzami jutrzejszego meczu. Drużyna mistrza Luksemburgu to od tego sezonu ekipa bazująca na młodych, niedoświadczonych zawodnikach. Liczę, że to zaprocentuje jutro i popełnią oni kilka błędów z których skorzysta mistrz Macedonii. O stworzone sytuacje jestem spokojny. Jeżeli dojdzie skuteczność, której brakowało w poprzednich meczach będzie dobrze. Nie jest to mega pewny typ. Po tym co działo się w meczu z Nomme Kalju trzeba być ostrożnym. Ja jednak zaufam im po raz drugi. Czy tym razem się uda ? Odpowiedź jutro.