Dla kogo brąz? Developres kontra Budowlani PGE Rysice Rzeszow - Budowlani Lodz
W trzecim i decydującym meczu rywalizacji o brązowe medale Ligi Siatkówki Kobiet Developres Sky Res Rzeszów podejmie na własnym parkiecie zespół Grot Budowlanych Łódź. Początek tego pojedynku zaplanowano na godzinę 18:00.
Trzecie spotkanie rzeszowianek i łodzianek, które zadecyduje o tym, która z tych dwóch ekip stanie na najniższym stopniu podium Mistrzostw Polski w piłce siatkowej kobiet, będzie zarazem ostatni meczem sezonu 2017/18 w Lidze Siatkówki Kobiet. Jak do tej pory zespoły podzieliły się wygranymi, zwyciężając w meczach na własnym parkiecie.
Łatwiej wygrana przyszła Grot Budowlanym, którzy wygrali u siebie bez straty seta, choć dwa były grane w zasadzie na przewagi i kończyły się najmniejszą możliwą różnicą na korzyść podopiecznych Błażej Krzyształowicza. Developres Sky Res potrzebował aż pięciu setów, ale ponownie na własne życzenie, bo prowadził już 2:0 i tę przewagę roztrwonił.
Wydaje mi się, że ta prawidłowość tzn. wygrane na własnym parkiecie zostanie podtrzymana. Mając jednak w pamięci, co potrafią odstawić rzeszowianki, postanowiłem lekko się zaasekurować i zagrać nie na ich wygraną, a na to, że wywalczą dziś przynajmniej dwa sety. Nie ma co kusić losu.
Gdzie upatruje przewag Developresu? Moim zdaniem są ekipą lepiej zbilansowaną. Przynajmniej na własnym parkiecie potrafią odrzucić rywala zagrywką od siatki, a same przyjmują na tyle przyzwoicie, że są w stanie uruchamiać regularnie środek. Mają też dwie konkretne armaty na skrzydłach, a i ta trzecia, potrafi skończyć atak. Łodzianki mają jednak mniejszą moc na skrzydłach i to może zdecydować.
W pierwszym tegorocznym starciu Rzeszów wygrał 3:0. W drugim był bliski powtórki, ale na własne życzenie zafundował sobie tie-breaka, którego jednak wygrał. Liczę, że tym razem to również drużyna gospodarza będzie nadawać ton konfrontacji i wyjdzie z niej z tarczą. Zwłaszcza, że podopieczne Lorenzo Micelliego u siebie, z krajowymi rywalami, zawsze ugrywał co najmniej dwa sety, a Budowlani na wyjeździe przegrali aż osiem razy.
Szanse na wejście mojej propozycji oceniam na jakieś 75%.