Developres przed szansą na fotel wicelidera PGE Rysice Rzeszow - Proxima Krakow
PGE Rysice Rzeszow
3:0
Proxima Krakow 
W środę i czwartek odbędzie się dwudziesta czwarta kolejka rozgrywek Ligi Siatkówki Kobiet. Przed szansą na awans na drugą pozycję w tabeli stoją siatkarki Developresu Sky Res Rzeszów, które podejmą we własnej hali zespół Trefla Proximy Kraków. Początek tego pojedynku w środę o godzinie 18:00.
Na cztery serie gier przed końcem rundy zasadniczej, sytuacja obu ekip jest z goła odmienna. Przyjezdne w zasadzie już zapewniły sobie utrzymanie, co było ich głównym celem, jako beniaminka, w obecnych rozgrywkach. Ich przewaga nad strefą barażową wynosi obecnie aż dziesięć oczek. Developres wciąż jeszcze walczy. Walczy o jak najlepszą pozycję wyjściową przed play-offami. Rozprężenie w Toruniu kosztowało ich jeden cenny punkt, punkt na wagę fotela wicelidera tabeli. Teraz, kiedy ŁKS może stracić punkty w Derbach Łodzi, rzeszowianki mogą się jednak zrehabilitować.
Z tym, że muszą wygrać za komplet punktów starcie z krakowiankami. Ze sportowego punktu widzenia z całą pewnością je na to stać. Spokojnie. Podopieczne Lorenzo Micelliego są wiodącą siłą LSK i grają naprawdę fajną siatkówkę. Mają też na przyjęciu fenomenalną Belgijkę, która w naszej lidze robi potężną różnicę w ataku z lewego skrzydła. Do tego dochodzi atut własnej hali, który powinien pomóc w osiągnięciu korzystnego wyniku.
Wyniku, podobnego do tego ze starcia w Krakowie, kiedy to siatkarki z Rzeszowa wygrały 3;:1 i dość wysoko w małych punktach. Wówczas wyglądało to z ich perspektywy tak: 20:25; 25:19, 25:18 i 25:17. W sumie uzbierało się więc +16 małych oczek. Tyle, a nawet o dwa mniej, wystarczy też teraz, żeby proponowany przeze mnie typ został uznany za wygrany.
Warto jeszcze podkreślić, że Developres Skry Res Rzeszów na własnym terenie, przynajmniej na podwórku krajowym, praktycznie nie przegrywa. Jak do tej pory sposób na Helić i spółkę znalazł tylko ŁKS. Pozostałe dziesięć spotkań było wygranych. Wyłączając mecz z Chemikiem, tylko w dwóch z nich nie udało im się pokryć handi na poziomie -13,5. W tym, w inauguracyjnym spotkaniu, kiedy wiele rzeczy jeszcze szwankowało. Krakowianki natomiast ze ścisłym topem, a więc Policami i ŁKS-em, przegrywały po 1:3 i kolejno -19 i -18, jeśli o małe punkty chodzi.
Wyniku, podobnego do tego ze starcia w Krakowie, kiedy to siatkarki z Rzeszowa wygrały 3;:1 i dość wysoko w małych punktach. Wówczas wyglądało to z ich perspektywy tak: 20:25; 25:19, 25:18 i 25:17. W sumie uzbierało się więc +16 małych oczek. Tyle, a nawet o dwa mniej, wystarczy też teraz, żeby proponowany przeze mnie typ został uznany za wygrany.
Warto jeszcze podkreślić, że Developres Skry Res Rzeszów na własnym terenie, przynajmniej na podwórku krajowym, praktycznie nie przegrywa. Jak do tej pory sposób na Helić i spółkę znalazł tylko ŁKS. Pozostałe dziesięć spotkań było wygranych. Wyłączając mecz z Chemikiem, tylko w dwóch z nich nie udało im się pokryć handi na poziomie -13,5. W tym, w inauguracyjnym spotkaniu, kiedy wiele rzeczy jeszcze szwankowało. Krakowianki natomiast ze ścisłym topem, a więc Policami i ŁKS-em, przegrywały po 1:3 i kolejno -19 i -18, jeśli o małe punkty chodzi.
Szanse na wejście mojej propozycji oceniam bardzo ostrożnie na jakieś 65%+.
