Czy Australijczycy zagrają znowu na takim dobrym poziomie co z Danią? Denmark - Australia
Pierwsze dzisiejsze spotkanie podczas Mundialu zostanie rozegrane na Cosmos Arena w Samarze, gdzie to Dania zmierzy się z Australią. Kangury zaskoczyły większość na plus podczas pierwszego pojedynku, grając z wymagającą Francją, ale ostatecznie przegrali 2-1. A patrząc na to jak Dania jest mocna w ofensywie, stawiam, że zobaczymy tutaj przynajmniej dwie bramki.
Owszem Duńczycy są mocniejszą drużyną. Co potwierdziły chociażby eliminacje, ale po pierwszym pojedynku można mieć mieszane odczucia. Podopieczni Hareide wygrali z Peru 1-0. Jednak wynik nie pokazuje tego co działo się na pewno na boisku. Ponieważ Duńczycy byli słabszym zespołem, stworzyli sobie mniej sytuacji bramkowych, a do tego rywale nie wykorzystali rzutu karnego.
Australijczycy przegrali pierwsze spotkanie, grając z jednym z głównych kandydatów do ostatecznego triumfu podczas Mundialu - Francją 2-1. Owszem Trójkolorowi przeważali przez większość pojedynku. Jednak Australijczycy jak na swoje możliwości zagrali bardzo dobrze. Pozostawili kawał serca na boisku i na pewno zaskoczyli sporą ilość expertów, którzy ich przekreślali w tym meczu. Sami Australijczycy dobrze wiedzieli, że w spotkaniu z Francją są skazani na porażkę, a mimo to od pierwszej do ostatniej minuty walczyli o korzystny dla siebie wynik.
Kangury pokazały z Francją, ze nie są drużyną do bicia będą walczyli o dobry dla siebie wynik. Z pewnością w tym meczu zagrają już nieco inaczej, a może bardziej odważniej. Kolejna przegra sprawi, że szans na awans nie będą mieli żadnej. I chyba nikt się nie zdziwi jakby podczas tego meczu Australia strzeliła bramkę. Na pewno Australijczycy liczą na Leckie, który dał się chyba najbardziej we znaki Francuzów, gdzie to trzykrotnie dochodził do akcji bramkowej. Nie można również zapominać o Jedynak, który strzelił bramkę, a także często znajdował się przy piłce. Chociaż pewnością i w tym meczu większość piłek będzie przechodziła przez Miligana, który jest jednym z filarów tego zespołu.
Duńczycy co tutaj dużo mówić mają spory potencjał w ofensywie. I na pewno będą chcieli wykorzystać go w tym meczu. Chociaż na pewno zabraknie Kvista, który doznał kontuzji. Zastąpi go Schone, który ma spore szansę na grę od pierwszej minuty. Zdecydowanym liderem jest Eriksen, który jest "mózgiem" drużyny. Praktycznie każda akcja ofensywna będzie przechodziła przez tego piłkarza. Duńczyk nie tylko potrafi wypracować sytuacje bramkowe, ale i sam strzelić bramki.
Nie da się ukryć, że Duńczycy są lepszym zespołem i bardziej doświadczonym. Jednak te Mistrzostwa pokazują, że niespodzianek nie brakuje. A Kangury zakończyły wszystkich pierwszym meczem, więc może być różnie.