Czas na grupę B. Skjern Handbold - Pick Szeged
Nie przypominam sobie bym pisał wcześniej wiele analiz do tej grupy co ekscytuje mnie jeszcze bardziej, bo trochę zaniedbałem tę grupę, ale mam nadzieję, że nadrobimy to. Skjern to obecnie jedno z większych zaskoczeń w tym sezonie. Może nie byli skazywani na pożarcie, ale aż tak dobrych wyników to się raczej mało kto spodziewał. Potrafili wygrać w Celje, czy ograć we własnej hali Motor Zaporoże lub zremisować z Zagrzebem. Do tego postawili się dla faworytów Ligi Mistrzów PSG, przegrywając jedynie dwoma trafieniami czy ostatnio napsuć dużo krwi dla Flensburga. Właśnie z ekipy mistrza Niemiec udało się wyciągnąć Mogensena, co było zdecydowanie największym wzmocnieniem Skjern przed tym sezonem, a z innych zawodników do drużyny dołączyli Grebenc i Gustavsson zaś z klubem pożegnali się Ivanisevic i Olsson, a więc zmiany na pewno na plus. Skjern to taki trochę 'przytułek', dla 'emerytowanych' Duńczyków, ale w tym sezonie takie gwiazy jak Eggert, Mogensen czy Sondergaard. W połączeniu z młodością Tangenem, Mikkelsenem czy Konradssonem stanowią naprawdę fajną ekipę, która napsuje krwi jeszcze nie jednej ekipie.
Jednak czy dadzą radę wygrać z mistrzem Węgier? W moim odczuciu nie. Pick Szeged w tym sezonie wygląda wręcz rewelacyjnie. Owszem przegrali ostatni mecz w Paryżu 31:33, ale po genialnym widowisku i była to pierwsza porażka zespołu z Węgier w tym sezonie. Chociaż wyjazdy w LM mieli dość ciężkie i wygrywali je jednym trafieniem (w Zagrzebiu i Zaporożu) to jednak ostatnie spotkanie w lidze przeciwko Veszprem upewnia mnie, że drużyna z Szegedu nie ma większych problemów w spotkaniach wyjazdowych. Przed sezonem mistrz Węgier poszedł za ciosem i zrobił wiele naprawdę znaczących wzmocnień z Bombacem na czele, ale przyszli również Alilovic ( z Veszprem), czy Canellas i Maqueda z Vardaru, a stracili 'tylko' Skube, Gorboka, Srsena i Petrusa. Można powiedzieć, że w poprzednim sezonie byli naprawdę mocni, ale w tym podnieśli poprzeczkę jeszcze wyżej, co zresztą pokazywał wspominany przeze mnie mecz z Veszprem, gdzie na terenie odwiecznego rywala rozbili ich 32:27.
Skupiłem się na transferach, a przecież zawodnicy, którzy grali już w Picku są naprawdę w wysokiej formie z Bodo na czele. Gość rzuca w naprawdę niesamowity sposób, a dodać do tego Sostaricia, Balogha, Banhidiego, Sigurmanssona czy Kallmana i mamy skład, który jest piekielnie mocny i nawet umieściłbym ich w top 6 w Europie. Przewiduję, że czekają nas pasjonujące zawody, w których jednak górą wyjdzie zespół Picku Szeged różnicą 2-4 trafień, ale Skjern jeszcze w tym sezonie jeszcze sprawi niespodziankę z jakimś zespołem z topu. Daję tutaj mocne 7.5/10 i życzę wszystkim powodzenia!