Crvena kontra Trnava w LM. FK Red Star Belgrade - FC Spartak Trnava
Teraz przenosimy się do najważniejszego i najbardziej prestiżowego Pucharu w Europie czyli Ligi Mistrzów. Już dzisiaj rozpoczyna się trzecia, przedostatnia faza kwalifikacji do turnieju głównego. W wybranym przeze mnie spotkaniu gospodarze czyli ekipa Crvena Zvezda podejmie u siebie Spartak Trnava. Mecz rozpocznie się o godzinie 20:45 czasu polskiego a sędzią,który poprowadzi te widowisko będzie pan z Hiszpanii Carlos Del Cero a wspierać go na liniach bocznych będą Juan Yuste oraz Abraham Alvarez. Faworytami do wygrania tego pierwszego spotkania i awansu do 4 rundy są gospodarze.
Red Star swoje zgania w tym pucharze zaczął od 1/8 finału gdzie mierzył się z Spartaks. Tam w pierwszym pojedynku było 0-0 mimo totalnej dominacji zespołu z Serbii. W rewanżowym pojedynku przed własną publicznością pewnie już pokonali gości 2-0. W 3 rundzie przyszło im się mierzyć z drużyną pochodzącą z Litwy z Suduva. Tam już w dwóch spotkaniach pokazali miejsce w szeregu piłkarzom z Litwy,dwukrotnie ich pokonując najpierw 3-0 a potem 2-0. Łatwo można zauważyć,że Red Star w czterech spotkaniach nie stracił jeszcze ani jednej bramki. W każdym z tych czterech meczy drużyna z Serbii dominowała na boisku czy to przed własną publicznością czy w meczach wyjazdowych.
Goście natomiast swoje zmagania w kwalifikacjach do LM rozpoczęli od dwumeczu z Zrinsjki. Tam ledwo bo ledwo ale wyeliminowali Bośniaków. Potem trafili na nasz polski zespół,który na nasze nieszczęście a ich szczęście był kompletnie bez formy i według mnie bez profesjonalnego trenera. No ale takie są polskie realia i trudno cokolwiek przewidzieć po grze naszych klubów. Pomimo świetnej grze w Warszawie to już w meczu rewanżowym Legia była dwa razy lepsza i tylko przez nieskuteczność naszych piłkarzy Trnava gra dalej.
Trudno mi sobie wyobrazić inny wynik niż pewne zwycięstwo Crveny więcej niż jedną bramką. W Serbii na stadionach zawsze jest gorąco za sprawą ich kibiców. Ponadto Crvena jest w kapitalnej formie w tym pucharze i dzisiaj to powinna udowodnić na boisku. Sądzę,że gospodarze wygrają więcej niż jedną bramką przewagi tak aby na spokojnie pojechać do Słowacji na rewanż.