Creme de la creme na koniec pierwszego dnia czwartego weekendu LEC G2 Esports - Team Vitality
Na samym wstępie warto napisać o tym, że G2 Esports notuje serię sześciu zwycięstw z rzędu, zaś Team Vitality pięciu i to już doskonale podsumowuje to jak ciekawe spotkanie to będzie. Praktycznie wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na.. G2 Esports. Kompilacja gwiazd jest nie do wybanowania. Mikyx na sześć spotkań grał pięcioma różnymi supportami, Perkz sześć map - sześć innych championów tak samo Caps, Wunder i tylko Jankos zagrał czterema championami na sześć meczów. Więc ciężko jest ich ograniczyć, ale to nie jest niemożliwe, bo według mnie jeśli Vitality wykluczy w pierwszej rotacji Akali, Karthusa i Urgota wtedy będą mogli spokojnie powalczyć z G2. Nie ma co ograniczać Pekza i Mikyx, bo oni jakoś bardzo nie dominują linii, ale szczególnie Caps już tak, a jego perfomance na Akali to było dosłowne 1v9. Jednak w moim typie nie to będzie najważniejsze, a...
YamatoCannon, czyli trener Vitality. Yamato doskonale zna Jankosa, którego trenował i zna jego silne strony jak i słabości, a przecież Vitality w tym sezonie ściągnęło Mowgliego z Afreeca Freecs i kto lepiej ograniczy pole manewru Jankosa jak nie koreański jungler? Według mnie całe przygotowania Vitality do tego spotkania będą szły w kierunku zneutralizowania Jankosa, by linie nie czuły się tak bezpiecznie, bo trzeba przyznać Polak doskonale potrafi supportować poszczególne alejki. Jeśli to się uda to Cabochard może powalczyć z Wunderem szczególnie, że ten pierwszy w tym sezonie gra tylko agresywnymi pickami, a Jiizuke to jedyny midlaner, który może ograć Capsa, bo Włoch jest tak nieobliczalny, że w przebłysku swojego geniuszu ograłby i Rookiego. Co do dolnej alejki to uważam, że na chwilę obecną Attila i Jactroll są nawet ciut lepszym botlanem od Perkza i Mikyx.
Nie jest to typ z dziedziny łatwych, ale YamatoCannon to człowiek nieobliczalny i myślę, że Team Vitality przetrenuje jakiś niespodziewany wariant, którego na LEC jeszcze nie widzieliśmy. G2 Esports to gwiazdozbiór, ale mają swoje minusy i niektóre wczesne fazy gry zagrali słabo, a Vitality to drużyna ustawiona głównie na early game dlatego też w obecnej mecie wyglądają tak imponująco. Rozsądek mówi G2, ale pomysłowość i oryginalność Vitality podpowiada mi, że jak nie oni to kto? Niebieska strona dla Team Vitality według mnie to tutaj bardzo duży handicap i dam tutaj skromne 55/45 na moją korzyść. Powodzenia!