Ciekawe starcie Pogon Sz. - Legia Warszawa
Szesnasta seria gier w PKO Ekstraklasie zapowiada się niezwykle interesująco. Najciekawszym spotkaniem w tej kolejce jest chyba mecz Pogoni Szczecin z Legią Warszawa. Mecz trzeciej drużyny w tabeli z pierwszą. Uważam, że to goście z Warszawy zainkasują w tym meczu trzy punkty. Mecz będzie można obejrzeć w ogólnodostępnym kanale TVP 2.
Pogoń Szczecin na półmetku rozgrywek spisuje się bardzo dobrze, choć po ostatnich spotkaniach jest spory niedosyt. Portowcy odpadli m.in. z rozgrywek Pucharu Polski po fatalnej grze w Mielcu ze Stalą. Kibice na pewno taki wynik po 15 kolejkach brali by w ciemno, mimo że w ofensywie podopieczni trenera Kosty Runjaicia mają problem ze strzelaniem bramek. Zaledwie 17 trafień w 15 meczach nie jest dobrym wynikiem. W defensywie wygląda to na papierze dobrze bo tylko 12 straconych bramek i drugie miejsce w lidze pod tym względem, ale tutaj to zasługa przede wszystkim bramkarza Portowców Dante Stipicy, który został wybrany bramkarzem pierwszej rundy w PKO Ekstraklasie. Chorwacki bramkarz dwoił się i troił w większości spotkań Pogoni. Dlatego nie zwracałbym uwagi na te dobre statystyki w obronie. Jeśli chodzi o absencje w meczu z Legią to na pewno nie zagrają kontuzjowani Mariusz Malec i Kamil Drygas. Od dwóch tygodni z drużyną trenuje Ricardo Nunes i bardzo prawdopodobne jest, że zastąpi on na lewej stronie słabiutkiego Huberta Matynie. W spotkaniu raczej także nie wystąpi Bask Iker Guarrotxena, który pożegna się z Pogonią być może już w zimowym oknie transferowym. Trener Runjaic nie jest zadowolony z postawy Baska i dał mu zielone światło w poszukiwaniu nowego klubu już w najbliższym okienku.
Legia do meczu z Pogonią przystąpi jako lider rozgrywek. Długo Wojskowi szukali formy, ale w końcu coś zatrybiło i od dwóch kolejek zajmują pierwsze miejsce. W porównaniu do Pogoni Legia jest najskuteczniejszą drużyną w lidze. 28 goli w 15 spotkaniach, ale spora w tym zasługa meczów z Wisła Kraków czy Górnikiem Zabrze, gdzie Legia ostro postrzelała. Trener Vuković znalazł chyba złoty środek w grze swojej drużyny. Znakomitą decyzją było przesunięcie Luquinhasa z pozycji skrzydłowego na pozycję numer 10. Błyskotliwy Brazylijczyk znakomicie wykorzystuje swoje atuty czyli zwrotność i odejście na kilku metrów, gdzie z łatwością gubi rywali. Na skrzydłach w dobrej formie jest zarówno Paweł Wszołek oraz Arvydas Novikovas, który zaczyna grać tak jak to robił w Jagielloni. Środek pola o dziwo zdominował Chorwat Domagoj Antolić, który jest w swojej najwyższej formie odkąd trafił do Legii i jak niedawno kibice chcieli odejścia flegmatycznego chorwackiego pomocnika to po tych jego ostatnich dobrych tygodniach z chęcią zostawiliby go na kolejny sezon. Antolić w ostatnich dniach zmagał się z urazem, ale jego występ z Pogonią raczej nie jest zagrożony. Jeśli chodzi o nowinki u Wojskowych to na wylocie z klubu są Dominik Nagy, Wililam Remy oraz Salvador Agra, których z chęcią w zimowym okienku pozbyli by się działacze stołecznego klubu. Jeśli chodzi o plusy sytuacji kadrowej Legii to na pewno powrót po kontuzji Marko Vesovicia i Pawła Stolarskiego daje duże pole manewru trenerowi Vukoviciowi.
Gram na Legię, gdyż w ostatnich tygodniach bardziej mnie przekonywuje. Pogoń nie potrafi utrzymać dobrej gry przez cały mecz. W kilku ostatnich spotkaniach jeżeli Portowcy dobrze grali to było to 30 może 40 minut. Legia większość spotkania trzyma poziom i tutaj na pewno plus dla Wojskowych. Kolejny argument za nimi to taki, że Pogoń bardzo blado wygląda w ataku. Mało tworzą sobie sytuacji i liczą tylko na jakieś indywidualne przebłyski. Ostatnio prym w tym wiedzie Srdjan Spiridonović. Piękna bramka z Lechem czy asysta z Zagłębiem pokazują, że spory potencjał drzemie w tym zawodniku. Legia natomiast bardzo solidna w obronie i myślę, że Pogoń za dużo razy nie zagrozi Radosławowi Majeckiemu. I tak jak wspomniałem powyżej. Drużyna ze Szczecina wcale tak znakomicie w defensywie nie gra jak pokazuja to liczby. Nie będzie też tak, że zawsze Dante Stipica będzie bronił mecz Pogoni. Stawiam w tym spotkaniu na Legie mimo sympatii do obydwu drużyn.