Aue - Karlsruher Aue - Karlsruher
Gospodarze w sezonie zasadniczym grając w drugiej lidze, zajęli szesnaste miejsce. Ich gra nie wyglądała najgorzej, jednak poziom był bardzo wyrównany i nawet czterdzieści zdobytych punktów nie uchroniło ich przed meczami barażowymi. W trzydziestu czterech meczach strzelili trzydzieści pięć goli, a czterdzieści dziewięć stracili. Jak widać, ich mecze opiewały w gole. Zresztą w osiemnastu meczach w ich udziałem padała co najmniej trzy bramki. Przed własną publicznością byli groźni, o czym przekonał się niejeden zespół. Siedem zwycięstw i pięć remisów w siedemnastu spotkaniach to całkiem dobry rezultat, pokazujący, że trzeba się z nimi liczyć. Na gwiazdę tego zespołu wyrósł Pascal Kopke, który stzrelił w tym sezonie dziesięć goli i zanotował sześć asyst, a ma on dopiero dwadzieścia dwa lata.
Karsrucher to zespół, który w trzeciej lidze zajął trzecie miejsce, wyraźnie odstając od dwóch pierwszych zespołów. Na wyjazdach grali dosyć nierówno. Zanotowali sześć zwycięstw, ale taką samą ilość meczów przegrali, z kolei siedmiokrotnie swoje mecze remisowali. Ich mecze nie obfitowały zazwyczaj w gole, ale średnia 2.1 bramki na mecz nie jest tragicznym wynikiem. Zresztą o ile dobrze radzą sobie w obronie, to tak samo są skuteczni w ataku i rzadko zdarzało się, aby w jakim meczu nie strzelili bramki.
Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami zakończył się bezbramkowym remisem. Sytuacji jednak nie brakowało. Oba zespoły oddały po dziewięć celnych strzałów, brakowało jednak skuteczności. W związku z tym bukmacherzy dają wysokie kursy na gole w tym spotkaniu. A ja uważam, że bramki w tym meczu padną. Gospodarze są mocni u siebie, zresztą są faworytami. Z kolei goście też w tym sezonie słynęli ze skuteczności. Typ być może nie jest super pewniakiem, ale kurs jest odpowiednio wysoki, by zaryzykować, ponieważ sprawa gry w drugiej Bundeslidze jest otwarta i obie drużyny zagrają z pełnym zaangażowaniem a stać je na strzelenie w tym meczu po jednym golu.